Na inaugurację trzy bramki
W miniony weekend do Kosakowa przyjechał wicelider rozgrywek
UKS Lider Dębogórze - WKS Gryf Wejherowo 3:4 (2:2)
Rozpoczęliśmy w ustawieniu 1-4-4-2
Już w 2 minucie nasz zespół wykonywał pierwszy rzut wolny z około 25m, wykonawcą był Emil Śliwka.
Niestety trafia w mur gości.
60 sekund potem wielka euforia ! Wychodzimy na prowadzenie, po super akcji w sytuacji 1x1 z bramkarzem znalazł się nasz snajper Kacper Zwierzchowski, który strzela na 1:0 dając nam prowadzenie w meczu.
Gryf nie zdążył się pozbierać a tu nastąpił po 180 sekundach następny cios Lidera.
Kopia akcji z 3minuty, ponownie strzelcem bramki Kacper Zwierzchowski 2:0.
W 18min. meczu strzałem z dystansu chciał zaskoczyć bramkarza gości Maciej Józwiak, lecz posyła piłkę nad poprzeczką.
I następują najgorsze minuty gry w wykonaniu Lidera.
20min. 2:1 Gryf strzela bramkę na kontakt.( bierna postawa naszego bramkarza, złe ustawienie)
30min. 2:2 pada bramka na remis, stoper podał piłkę pod nogi przeciwnikowi, ten korzysta z prezentu oddaje strzał, kolejny błąd przytrafia się bramkarzowi, mamy remis i cały wkład włożony w początek spotkania prysnął jak bańka !!
41min. Gryf wychodzi na prowadzenie 2:3.
49 min. kolejna bramka Wejherowian 2:4.
Nasi zawodnicy zawsze grają do końca, złapali drugi oddech i strzelamy bardzo ładną bramkę z dystansu( 61min.), jej autorem jest Maciej Płoskowicz.
Niestety czasu brakło aby powalczyć o chociażby remis.
Komentarze